2015-06-28
Podróż Moja Bruksela, Moje Atomium.
cudowna planeta jadę sobie pieszo śladami sławnych zabytki samotna romantyczna wieś miasto rower zwyczaje schronisko
Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...trzy tygodnie temu już, już byliśmy blisko udania się pod Atomium, ale znowu pojechaliśmy w innym kierunku ... :-) ...
-
...ważne, Leszku, że znowu trafiłeś na Kolumbera! ... :-) ...
-
Byłem kiedyś, ale niestety, w nocy... Pozdrawiam. :)
-
...liczę, liczę i wyszło, że się rąbnąłem. Pół wieku minęło Atomium już dawno. Szósty krzyżyk zaraz się skończy ... :-) ...
...ale przecież sześćdziesiątka, dobra rzecz!... -
wygląda ciekawie, trzeba będzie zobaczyć.
-
... przyznam się, że dopóki nie przeczytałem tych informacji o atomie to żyłem myślą, że to nowa, futurystyczna konstrukcja...
-
...qrcze, to za ino mig minie pół wieku od powstania tej konstrukcji! Jak się pomyśli, że było to przed pierwszym lotem człowieka w kosmos, to widać jaka to była futurystyczna wizja...
-
... na mnie też zrobiło wielkie wrażenie nie mówiąc o tym wszystkim co jeszcze w około i w centrum, bajka, która warto obejrzeć...
-
Atomium robi wrażenie!
Pozdrawiam-) -
... sądziłem, że to ja widzę wszystko na końcu, wiem coś na temat brakującego czasu a w szczególności kiedy jedzie się do dzieci, wnuków. Ja w tym roku będąc u córeczki w U.K. przez trzy tygodnie, tylko raz zdołałem wybrać się na spacer terenoznawczy...
-
...w drodze powrotnej z Antwerpii znaleźliśmy się dosyć blisko tej Atrakcji, ale czas, którym wtedy dysponowaliśmy, był jeszcze krótszy ... :-) ...
-
...na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku oglądałem w kinie film z brukselskiej wystawy Expo. Atomium grało w tym filmie główną rolę. Może w końcu trzeba by obejrzeć je na żywo z bliska...